Witamy na stronie 8 Piotrkowskiej Drużyny Harcerskiej  "TROP"
 Jeśli chcesz przeżyć niezapomnianą przygodę przyjdź na naszą zbiórkę!
 Spotykamy się w każdy piątek w godz. 17.00-18.30
                w Ośrodku Szkolno Wychowawczym przy ul. 3-go Maja 28/34
Do zobaczenia na zbiórce!

Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /8piotrkow/templates/8piotrkow_1_1/functions.php on line 197

14 stycznie 2012, godz 8.15, Artur, Przemek, Krzysiek i Kacper spotykamy się na stacji BP. Czekamy tam na dh Agatę, która jakimś cudem zgodziła się nami opiekować podczas biegu noworocznego. O godzinie 9.00 dojeżdżamy pod MCK w Bełchatowie, gdzie ma się zacząć inoTEM. O godzinie 10.00 ruszamy w nieznane nam miasto. Poszliśmy do najbliższego punktu, na którym musieliśmy rozwiązać krzyżówkę z średniowiecza. Poszło gładko, bo znajomy dh Agaty uczy historii :) Schody zaczęły się gdy rozwiązania musieliśmy zapisać w języku rosyjskim. Byłoby nie najgorzej, ale Arturowi tak zmarzły ręce, że wyszło coś między językiem chińskim i arabskim. Następnie trafiliśmy do Argentyny, gdzie piękna senorita nauczyła nas tańczyć tango. Jury nie było zachwycone, ale zuchy się śmiały. Z Argentyny poszliśmy na os. Dolnośląskie, gdzie co prawda nie znaleźliśmy zadania, ale zrobiliśmy kilka ładnych zdjęć. Stamtąd przenieśliśmy się do USA w roku 1980. Tam na lodowisku odbywały się igrzyska. Założyliśmy łyżwy, ale lód okazał się strasznie śliski, o czym przekonali się Krzysiek, Przemek i Artur. Mimo wszystko dostaliśmy złoty medal i ruszyliśmy do bazy w kosmosie w roku 2308. Tam musieliśmy się wykazać nie lada zręcznością, aby wygrać cyber-wyścig. Opuszczając bazę urządziliśmy kolejny wyścig na klatce schodowej. Skakanie w windzie nic nie pomogło, bo schodami i tak było szybciej :) Czwartym zadaniem było zabicie dwóch SS-manów w roku 1939. Biwaki z dh Czechem i paintball'em przyniosły rezultaty, ponieważ szybko ich trafiliśmy. Uratowaliśmy też życie Kasi udzielając jej pierwszej pomocy. Na kolejnym punkcie musieliśmy upolować (tym razem łukiem) gdzieś w okolicach równika. Nie było to zbyt trudne. Na ostatnim punkcie we Francji zdolnościami alpinistycznymi wykazali się Przemek i Krzysiek. Później zostało nam tylko wrócić pod MCK (zahaczając o Żabkę). Jak już pewnie wiecie zajęliśmy pierwsze miejsce. Całą drogę powrotną kłóciliśmy się o nagrody, ale udało nam się dogadać. Na pewno jedziemy za rok.

Najlepsze teksty:
1.    „Hasta la vista, senorita” - Kacper do mamy
2.    „-Cześć, jak się nazywasz?
- Joanna.
- Jo Szymon, jo też ze wsi” - dowcip Kacpra
3.    „Pewnie, że umiem jeździć na łyżwach” - Krzysiek
4.    „W mojej bułce jest centymetr masła!” - Krzysiek
5.    „A ja jestem młodszy i dojeżdżam z Sulejowa!” - argument Kacpra, dlaczego to on powinien wziąć torbę.

inotem

LogoZHP

baner3bok

Odwiedza nas 20 gości oraz 0 użytkowników.