Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /8warszawa/templates/8piotrkow_1_1/functions.php on line 197

Rajdy, zloty, zimowiska, obozy, biwaki – to wszystko to, co harcerze lubią najbardziej. Dziś, 3 maja, pomimo złowieszczych prognoz pogody, spora część drużyny, posiadająca już mundury spotyka się na parkingu przy placu Narutowicza. Wszyscy już są? Taak. To ruszamy! Stamtąd przemieszczamy się na miejskie obchodu uchwalenia Konstytucji 3-go maja, które odbywają się w miejskim amfiteatrze. Po Mszy Świętej złożenie kwiatów pod pamiątkową tablicą przy kościele Ojców Bernardynów. Dodatkowo dh Klaudia Wojtysiak oraz dh Justyna Fijałkowska asystowały do sztandaru 25 Pułku Piechoty AK. Na zakończenie Pan Prezydent Chojniak wygłasza przemówienie, padają wystrzały z armaty i z powrotem wracamy na parking. Najpierw do Zarzęcina pojechały zuchy, a kiedy autokar wraca pakujemy się do niego my i ruszamy. Na miejscu czeka na nas już pyszny obiadek, szybko się lokujemy – starsi (Łasice, Kozice, Borsuki, Szakale, oraz KDH) w namiotach a pozostali w domkach letniskowych. No i wreszcie jesteśmy, lecz nasz odpoczynek nie trwał długo, gdyż zaraz po LB idziemy w las, na podchody. zarzecin3Jednak w tym momencie pogoda przestaje nam dopisywać i z upalnego lata znów przemienia się w deszczową wiosnę. Ale przecież deszcz nie może zepsuć nam zabawy. Postanawiamy udać się pod wiatę, aby do samej kolacji popląsać. Na koniec dnia czas na śpiewanki, które choć krótkie to bardzo wesołe. Niestety deszcz zmoczył nam troszkę namioty i niektórzy z nas poszli spać w podmokłych śpiworach, ale przecież taki właśnie jest urok spania pod namiotami. Kolejny dzień i kolejna dawka emocji. Od samego rana zajmujemy się grą samarytańską. Jesteśmy pogotowiem ratunkowym otrzymujemy różne zlecenia, aby udać się na miejsca różnych wypadków. To my musimy zadecydować, w jaki sposób pomóc poszkodowanemu i czy przewozić go do szpitala (na naszych własnych ręcznie wykonanych noszach). Przypadki były różne od zwichnięcia stawu skokowego, przez wypadek samochodowy, podtopienie, złamanie ręki i omdlenie aż do otwarcia jamy brzusznej. Im szybciej wykonaliśmy nasze zadania tym później mogliśmy mieć wjęcej wolnego czasu, który trwał aż do obiadu. Tego popołudnia czekała nas poprawka z rozrywki, a mianowicie podchody, które nam wczoraj nie wyszły. Wszyscy bawili się świetnie, a kiedy zaczęło nam się już nudzić wróciliśmy z powrotem na bazę. Tam podzieliliśmy się na dwie grupy starszą i młodszą, z czego starsi poszli na musztrę, a młodsi na zajęcia manualne pod wiatą. Po kolacji do późnego wieczora wcieliliśmy się w detektywów. Porwano Pshemkoo, trzeba go znaleźć, a co więcej dowiedzieć się, kto go porwał!! zarzecin2Błądzimy od jednej do drugiej osoby, jak zwykle każdy ma do powiedzenia coś innego, ale dzięki naszemu szóstemu zmysłowi udaje nam się rozwikłać zagadkę. W między czasie pod bardzo różnymi pretekstami z każdej grupy detektywistycznej zostaje porwana jedna osoba, którą w późniejszym czasie również musimy odnaleźć. Kolejnego dnia przed apelem oddajemy nasze raporty ze śledztwa, wyniki gry są następujące Kozice zajęły III miejsce, … zajęły II, a Łasice I. Wszystkim detektywom gratulujemy!! Nadszedł dzień, na który wszyscy najbardziej oczekiwali. To dzisiaj przez cały dzień od samego rana każdy harcerz z 8 PDH i 8 DH „TROP” będzie zaliczał próbę na harcerza/harcerkę. zarzecin1Na trasę biegu wychodzą dwójkami, na punktach kontrolnych znajdują się również po dwie osoby, które złożyły już Przyrzeczenie i sprawdzają ich wiedzę, a następnie wpisują im punkty. Aby zaliczyć tę próbę potrzebne jest min. 80 % punktacji. Przed obiadem startuje jedna grupa, a po obiedzie druga. W między czasie, kiedy jedni wykazują swoje umiejętności, pozostali pracują na rzecz bazy. Niestety dopiero jutro okaże się, komu udało się zaliczyć, ale mamy nadzieję, że nasi harcerze pokażą, na co ich stać. Po kolacji możemy w końcu wykorzystać nasz asortyment na Euro, zapowiada się interesujący wieczorek o piłce nożnej. Głównym jego celem jest losowanie państw, które każdy zastęp będzie reprezentował na obozie Walne 2012. Zaproszono sławnego piłkarza - Pele, który choć milczy bardzo dobrze i sprawiedliwie losuje nam nazwy państw. Pomiędzy losowaniem leci dużo muzyki, do której chętnie tańczymy, a poza tym zorganizowano też quiz na temat naszej znajomości piłki nożnej. Nagrody były bardzo interesujące, więc było, o co walczyć. Ostatnia noc w Zarzęcinie, ale za to, jaka ważna dla wielu osób. To właśnie tej nocy kilkoro z nas mogło dostąpić zaszczytu złożenia Przyrzeczenia Harcerskiego. Niedziela to przede wszystkim pakowanie, sprzątanie i zwijanie namiotów. Już wiemy, kto zaliczył próbę. Żegnamy się z 18 DH „Kuźnia” oraz z Ósemką warszawską. Ostatni krąg, wspólne foto i wracamy do domku. Z pewnością jeszcze przez długi czas będziemy miło wspominać ten biwak.

zarzecin4

To właśnie na tym biwaku, w Zarzęcinie, odbyło się losowanie do największego turnieju jaki się odbędzie na przełomie lipca i sierpnia - EURO WALNE 2012. Było naprawdę bardzo gorąco. Zobaczcie sami!

Zapraszam również do obszernej relacji z tego wydarzenia (i nie tylko) do naszej galerii!