Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /8piotrkow/templates/8piotrkow_1_1/functions.php on line 197

16.03.2012

Ósemka z Piotrkowa Trybunalskiego wyjeżdża na VII Rajd Nierozwiązanych Tajemnic. Ósmy Cud Świata na dworzec główny w Krakowie dociera na godzinę 18:00. Wsiadają do tramwaju, by w końcu znaleźć się w szkole przy ul. Skośnej 5. Rozpakowują plecaki, jedzą kolację. Na apelu zostają poinformowani o zbliżającym się wyjściu w teren. Wszyscy spotykają się na dole na holu i otrzymują następujące dane: był napad na Bank Polskich Rezerw Złota znajdujący się przy ul. Władysława Krygowskiego, w banku znajdowało się 8 ochroniarzy, a na każdym korytarzu była kamera, w skarbcu złoto ustawione było w 9 stosach, podano im także wymiary i wagę sztabki złota, ilość potrzebnych ciężarówek do wywozu całego złota oraz jego ogólną wartość. Otrzymują cynk o wybuchu banku, muszą się udać na miejsce by dokonać oględzin miejsca zbrodni. Dokładniejszych informacji dotyczących przebiegu śledztwa z tego dnia znajdziecie w poniższym raporcie 1. Wracają do szkoły, po drodze spotykają Ireneusza, od którego otrzymują kopertę, a w niej znajdują: telefon do taksówkarza – Bartosza oraz jego adres, akt zgonu Józefa Kurczewskiego, raport z wyłowienia A. Pangi, wycinki z gazet i zdjęcia. Potem piszą raport i idą spać.

Raport 1

17.03.2012

Po śniadaniu ekipa otrzymuje informację od Sergiusza, z której dowiadują się gdzie mają się w najbliższym czasie udać. Wyruszają na miasto. Wszystkie ich zmagania są opisane przez detektywów piotrkowskich w raporcie2. Po zakończeniu śledztwa około godziny 18: 00 część z nich wraca do szkoły, a pozostali idą jeszcze na teren wczorajszego napadu, zahaczając o sklep. Jak się okazało jeden z detektywów – Przemysław Rusołowski ma dziś urodziny i należało zakupić tort (małe ciasto), świeczki (podgrzewacze), a także prezent („zrywka” słodyczy). Nadchodzi najbardziej oczekiwany moment – pasy. Po kolacji grupa dostaje cynk, ze należy wyjść ze szkoły i ruszyć w miasto. Czekają na telefon. Po 40 minutach dowiadują się, że muszą dotrzeć do domu Piotra, następnie porwać go i przekazać w ręce żony Bartosza – taksówkarza. Po kolejnym długim oczekiwaniu ruszają na poszukiwania samochodu o podanym numerze rejestracyjnym. Okazuje się, że w bagażniku znajduje się mężczyzna, wojskowy, który umówiony był na spotkanie z Sergiuszem. Idą na Czerwone Maki ich zadaniem jest przeszkodzić w spotkaniu Sergiusza z Tadeuszem. Nie udaje im się to. Mija ich pędzący wóz, zatrzymuje się, wysiada z niego Sergiusz, pada strzał, Sergiusz leży na ziemi. Samochód, w którym znajduje się Tadeusz odjeżdża z piskiem opon. Agenci zabierają płytę leżącą obok zabitego. Po kilku minutach dowiadują się, że za godzinę muszą zjawić się w domu przy ul. Skośnej 8. Wracają do szkoły. Po określonym czasie docierają pod wskazany adres. Wchodzą do garażu, w którym zastają Aldonę – dyrektorkę banku i Ireneusza, który ją porwał. Ich zadaniem jest przesłuchiwanie Aldony. Tamta nie chce się przyznać do napadu na bank. Jednak agenci wiedzą lepiej i uznają Aldonę za winną popełnionego czynu, tym samym skazując ją na śmierć z rąk Ireneusza. Gość chwyta za nóż i wbija dyrektorce w brzuch, ona pada na ziemię, a detektywi i morderca uciekają. Wracają do szkoły, tam szefowa biura agenci rządowej wyświetla im płytę. Okazuje się, że Ireneusz nie pracuje już dla agenci rządowej. Dodatkowo jest on chory psychicznie, ma rozdwojenie jaźni, zbiegł z psychiatryka, ubzdurał sobie, że istnieje jakaś „organizacja”. No niestety nasi agenci tego nie przewidzieli, uwierzyli Ireneuszowi, Tadeuszowi i żonie Bartosza, przez co z ich winy zginęły niewinne osoby. Piszą ostatni raport podsumowujący i idą spać.

Raport 2

18.03.2012

Po śniadaniu rozpoczyna się wielkie sprzątanie miejsca zakwaterowania. Szybko z tym się uwinęli i nawet zdążyli trochę potańczyć z patrolem z Częstochowy. Potem zostają wyniesione ze szkoły plecaki i odbywa się apel kończący rajd. Nasi tajniacy nic nie zajęli, co więcej byli na 10 miejscu na 14. No nic, trudno liczy się dobra zabawa, a co do nie nikt nie miał żadnych zastrzeżeń. Około 11: 30 wszyscy wsiadają w autobus, docierają na dworzec, idą coś przekąsić do galerii Krakowskiej i wracają do Piotrkowa Trybunalskiego na godzinę 19:10