Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /8piotrkow/templates/8piotrkow_1_1/functions.php on line 197

To najczęstszy powód, że nie wszyscy jadą na biwak - szlaban na harcerstwo. Bo kiepsko się uczy, bo coś głupio odszczeknął, bo dostał naganę. Każdy oczywiście ma swoje metody na wychowywanie dzieci i nie miałbym odwagi wtrącać się w prywatne sprawy innych. Mogę jednak - jako rodzic - przedstawić swój punkt widzenia.

Najczęstszą przyczyną tzw. szlabanu jest nauka. "Nie będziesz chodzić na zbiórki, póki nie poprawisz ocen". Wydaje mi się jednak, że takie podejście do sprawy nie załatwia problemu. No bo czy ktoś jest w stanie zmusić kilkunastoletnie dziecko, by przez trzy dni weekendu ślęczało nad książkami? To nawet ja, dorosły człowiek, po 8 godzinach pracy przychodzę zmęczony i z utęsknieniem wypatruję wolnych dni.

 A szlaban założony z powodu złego zachowania... Powiedzmy sobie szczerze, że nasze dzieci więcej czasu spędzają w towarzystwie obcych ludzi niż w domu! Nie wierzycie? Proszę bardzo: wasze 8 godzin pracy, ich 8 godzin snu. Pozostaje jeszcze 8 godzin. Spędzacie je w całości z dziećmi? A wasze zakupy, a ich wyjście na podwórko?

 Więc wasze dziecko jednak spędza w towarzystwie innych więcej czasu niż z Wami. Ale jednak gdy przyjdzie co do czego, to bardzo często tym pierwszym, czego zakazuje się dziecku jest harcerstwo. A szkoda! Bo przecież nie tu dziecko uczy się picia alkoholu, palenia, przeklinania. Wręcz przeciwnie. To tu nauczy się szacunku do tradycji, zaradności życiowej, to tu przechodzi pierwsze próby samodzielności - w harcerstwie nauczy się więc życia, nauczy się tego wszystkiego, o czym zapomnieli twórcy programów szkolnych.

Być może to, co robimy na zbiórkach, wygląda na zabawę. Pewnie właśnie z tego powodu uważacie państwo, że "szlaban na zbiórkę" jest dobrym pomysłem. Nic bardziej błędnego. Genialna idea twórcy skautingu, gen. Roberta Baden-Powella łączenia nauki z zabawą naprawdę daje efekty.

Kochani rodzice. Bądźcie wyrozumiali dla swoich dzieci! Nawet jeśli czasami narozrabiają - nie karajcie ich od razu "harcerskim szlabanem". Może lepszy efekt przyniesie rozmowa z drużynowym lub komendantem?